„Morderstwo na polu golfowym” – Agata Christie (recenzja)


Agata Christie opublikowała Morderstwo na polu golfowym zaledwie trzy lata po swoim powieściowym debiucie, pamiętnej Tajemniczej historii w Styles. Jest to jej trzecia powieść kryminalna i jednocześnie druga, w której spotykamy słynnego Herkulesa Poirota. Mimo że powieść zalicza się do wczesnej twórczości pisarki, mamy tu do czynienia z jedną z najbardziej zaskakujących zagadek, jakie udało się jej wykreować.

W tej powieści, mimo drobnych niedoskonałości, widzimy Agatę Christie jako dojrzałą i utalentowaną pisarkę; rozpoznajemy też najważniejsze znaki szczególne, które będą obecne w jej twórczości przez kolejne pół wieku. Mamy więc tutaj nieskomplikowany, ale dopracowany i potoczysty język, intrygującą narrację, pomysłowo i misternie skonstruowaną fabułę i intrygę, a także pełnokrwiste postacie – wiarygodne, interesujące, choć może jeszcze nie tak wielowymiarowe, jak w późniejszych powieściach. Mamy też „niezbędnik czytelnika” w postaci podania potrzebnych do rozwikłania zagadki wskazówek… Ale takiego podania, że i tak zawarty w ostatnim rozdziale finał przynosi prawdziwą niespodziankę.

Christie po raz pierwszy stosuje tutaj pewien zabieg, z którego skorzysta jeszcze wielokrotnie; zabieg otwierający ogromne możliwości dla dalszego poprowadzenia fabuły – oto bowiem nasz znakomity detektyw Herkules Poirot otrzymuje list od pewnego zamożnego biznesmena. List, w którym nadawca prosi, wręcz błaga o szybką pomoc „utalentowanego i dyskretnego” detektywa. Informuje też, że wszelkie szczegóły poda podczas osobistego spotkania z Poirotem – są najwyraźniej zbyt poufne, by opisywać je w liście. Korespondencja ta robi na Poirocie osobliwe wrażenie; oczywiście nasz detektyw niezwłocznie wyrusza w podróż do swego nowego zleceniodawcy. Droga jest długa – Poirot ma odwiedzić południe Francji. Niestety, kiedy przybywa na miejsce, jest już za późno – autor listu nie żyje, a jego zwłoki znaleziono w dość zaskakującym miejscu – w płytkim, świeżo wykopanym „grobie” na pobliskim polu golfowym. Nieustępliwy detektyw postanawia rozwikłać sprawę i odkryć, kto jest mordercą jego niedoszłego klienta.

Śledztwo prowadzi więc nasz nieoceniony Poirot – niewysoki, za to pękaty Belg z jajowatą głową, w nienagannym stroju i z najwspanialszymi wąsami w całej Europie. Jego całkiem nie tajna broń (bo lubi się nią chwalić) to „małe, szare komórki”, które pracują z zaskakującą precyzją. Poirot ma logiczny, niezwykle wnikliwy umysł oraz wyjątkowo dobre oko do ludzkiej natury, dzięki czemu potrafi rozwikłać nawet najbardziej skomplikowaną zagadkę. W Morderstwie na polu golfowym analityczny umysł i psychologiczne podejście Poirota zostaje skonfrontowane z „nowoczesnymi metodami śledczymi”, jakie uosabia tu młody paryski detektyw Giraud. Ten arogancki trzydziestolatek o wojskowej posturze mówi podczas pierwszego spotkania z naszym bohaterem: Słyszałem o panu, monsieur Poirot. (…) Niegdyś był pan bardzo znany, prawda? Ale teraz metody śledztwa bardzo się zmieniły. Na co Poirot z niezachwianym spokojem odpowiada: Jednak zbrodnie pozostały takie same. Dialog ten jest zapowiedzią dodatkowych smaczków, którymi wzbogaciła Christie swoją opowieść – dwaj detektywi niby to współpracują ze sobą, ale jednak nie bez rywalizacji, która będzie pretekstem do niejednej humorystycznej sceny. Uśmiech rozbawienia na twarzy czytelnika wywołuje też postać kapitana Hastingsa, wiernego druha Poirota. Poczciwy, uroczy i po angielsku honorowy, ale niezbyt lotny Hastings, który mimo szacunku, jakim obdarza słynne Herkulesowe „szare komórki”, jest jednocześnie zafascynowany „nowoczesnymi” metodami monsieur Girauda, uwikła się w zabawny konflikt lojalnościowy, a kiedy jeszcze na horyzoncie pojawi się pewna atrakcyjna młoda dama… No, sami zobaczycie.

Agata Christie jest w tej powieści niczym zręczna prestidigitatorka – żongluje wskazówkami, poszlakami, podejrzanymi i motywami; ukazuje naszym oczom coś, co się nam zdaje bezwzględnie prawdziwe i niepodważalne, po czym ten „dowód” rozpływa się w jej dłoniach, jakby nigdy nie istniał, każąc nam znów inaczej spojrzeć na całą sprawę. Jednocześnie Christie jest z nami całkowicie uczciwa – w tym, co opisuje, nie ma ani trochę magii (podobnie jak w najgenialniejszej sztuczce), jest za to dużo zręczności i sprytnego odwracania uwagi. Najlepsze powieści Christie zachwycają nas misternymi konstrukcjami logicznymi, na których potrafiła zbudować opisywane przez siebie zagadki – nie inaczej jest w tym wypadku.

Całość jest też znakomicie napisana. Do książki wróciłam po latach; czytałam ją już wcześniej, dość dawno temu, widziałam także jej ekranizację z nieocenionym Davidem Suchetem w roli Poirota, a mimo to, znając przecież zakończenie, przeczytałam ją ponownie z prawdziwą przyjemnością. Urok twórczości Christie tkwi bowiem nie tylko w samej fabule, ale też w obcowaniu z jej stylem, bohaterami (jestem zdania, że duet Poirot – Hastings udał się Christie po mistrzowsku) i tym ledwo uchwytnym nastrojem minionej epoki (choć przecież dla autorki – wspólczesnej), który Christie tak znakomicie kreuje. Czytając tę i inne jej wczesne powieści, czuję zawsze specyficzną nostalgię, ale też radość równą tej, kiedy po latach odwiedza się dobrze wspominany dom swego dzieciństwa.

Morderstwo na polu golfowym już od pierwszych rozdziałów obfituje w zaskakujące zwroty akcji, co w połączeniu z dopracowanym stylem narracji i językiem powieści wyjątkowo utrudnia dobrowolne przerwanie lektury choćby na chwilę. Opowiedziana przez Christie historia wciąga czytelnika od pierwszych stron, a kolejno pojawiające się nowe wskazówki i przesłanki, zamiast go zaspokoić, tylko zaostrzają apetyt. Całą historię zwieńcza zaś wyjątkowo satysfakcjonujący i precyzyjnie skonstruowany finał. W tej książce Agata Christie bezsprzecznie ujawnia swoją wielkość i talent, a także ze znakomitym skutkiem dopracowuje wprowadzoną w Tajemniczej historii w Styles postać wspaniałego Herkulesa Poirota, który szybko stał się jednym z najbardziej wyrazistych symboli genialnego literackiego detektywa. Morderstwo na polu golfowym to jedna z najlepszych powieści z jego udziałem.

Tytuł: Morderstwo na polu golfowym
Autorka: Agata Christie
Seria: Klasyka kryminału
Rok wydania: 2014
Format: 195x125mm
Liczba stron: 224
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Kategoria: kryminał